sobota, 18 sierpnia 2018

Lublana - spacer po mieście

Słowenią zachwycaliśmy się przy okazji wcześniejszych podróży do Chorwacji, po Bledzie, Postojnej czy Ptuju nadszedł czas na Lublanę, stolicę położoną centralnie w kraju, pomiędzy Austrią, Węgrami, Chorwacją i Włochami. Nie spodziewałam się wiele od tego małego w sumie miasta, jednak jako stolica, w porównaniu do wcześniej zachwycających miast trochę jednak rozczarowała, a może nie rozczarowała tylko niewystarczająco zachwyciła :)
Jest oczywiście wiele pięknych i godnych zapamiętania i zwiedzenia miejsc, jednak i tutaj poprzednia epoka pozostawiła architektoniczny bałagan, wciśniętych na siłę brzydkich pokomunistycznych plomb, tuż obok pięknych kamienic, często zaniedbanych lub oszpeconych czymś co nie przypominało murali lub innego street artu. 
To właśnie rozczarowało. Niemniej jednak, jeśli nie macie pomysłu, gdzie zrobić przystanek podczas drogi do Włoch, albo Chorwacji, to warto spędzić tu parę godzin i zwiedzić zamek górujący nad starym miastem, wypić kawę w jednej z licznych kawiarni czy przespacerować się wzdłuż rzeki Ljublanica. 
Nie będziemy także pochylać się nad historią tego miasta, która co prawda sięga roku 2000 p.n.e, kiedy to pierwsi ludzie budowali tymczasowe drewniane chaty na terenie dzisiejszej Lublany. Napijmy się dobrej, jak zawsze w tej części Europy, kawy, zjedzmy burka nadziewanego mięsem, serem lub szpinakiem i zakończmy dzień lampką wina z okolicznych winnic lub kufelkiem słoweńskiego piwa. My zdecydowaliśmy się na piwo Human Fish nawiązujące do odmieńca jaskiniowego - Proteusa, ślepego płaza ogoniastego, którego można zobaczyć zwiedzając między innymi Jaskinię Postojna.

Human fish beer


Gdzie warto przystanąć na chwilę:

1. Katedra św. Mikołaja.









freski Lublana

Katedra ozdobiona jest freskami Matevža Langusa. We wnętrzu wyróżniają się różowe marmury, biały stiuk oraz liczne złocenia. Na cześć papieża Jana Pawła II, który odwiedził miasto w 1996r. współczesny słoweński rzeźbiarz Mirsad Begić, wyrył na drzwiach bocznych katedry historię diecezji w Lublanie. Główne drzwi wykonane z brązu, stworzone w tym samym roku co wizyta Papieża, przez współczesnego rzeźbiarza Tone Demšara, ukazują 1250 lat chrześcijaństwa. Drzwi były pobłogosławione przez samego Ojca Świętego.

2. Most Smoków.

Most Smoków


                 Most Smoków Lublana
Zaprojektowany w stylu Art Nouveau, zbudowany w 1901, znajduje się przy rynku miejskim w miejscu drewnianego Mostu Rzeźnickiego. Formalnie nosił imię Cesarza Franciszka Józefa, ale oficjalna nazwa nigdy nie została zaakceptowana przez mieszkańców. Na moście znajdują się cztery niezwykłe postacie smoków. Most Smoków jest jednym z pierwszych mostów z żelazo-betonu w Europie.



3. Most Potrójny.



Potrójny most w Lublanie


Lublana - most potrójny

Potrójny Most (Tromostovje) jest elementem Placu Prešerena. Podstawę mostu stanowi stary kamienny most z 1842, a w roku 1931 architekt Jože Plečnik dodał, po jego obu stronach, dwie kładki dla pieszych. Powstał w ten sposób potrójny most umożliwiający dotarcie do Starego Miasta. Nigdy wcześniej takiego nie widzieliśmy :)

4. Zamek na wzgórzu.

Kolejka do zamku w Lublanie



Dziedziniec zamku w Lublanie w Słowenii.




widok z zamku na Lublanę.



Centralnym punktem zainteresowania w Lublanie jest Wzgórze Zamkowe i najważniejsza atrakcja miasta  - zamek, z jednym z najpiękniejszych widoków na miasto. W zamku znajduje się kilka wystaw muzealnych i prezentacji, w tym m.in. historia słoweńska, więzienie i wirtualny zamek. Początki zamku średniowiecznego sięgają IX wieku, aczkolwiek pierwsza wzmianka o tej budowli pochodzi dopiero z roku 1144. Zamek został rozbudowany po trzęsieniu ziemi w 1511, a następnie w czasie dalszych prac w XVII w. Dotrzeć do niego możemy na dwa sposoby: o własnych siłach (wejście zboczem), bądź wjechać kolejką na sam szczyt (wjazd 4 euro od osoby). Warto :)

5. Metelkova - street art na wyciągnięcie ręki.

Street art, Metelkova w Lublanie

murale Metelkova, Lublana, Słowenia


murale Metelkova, Lublana



To miejsce mimo pięknych murali, artu, który wylewa się z prawa i lewa, szaleństwa kolorów i kształtów chyba najbardziej nas rozczarowało. Dlaczego? Otóż wszędzie, przy okazji szukania krótkiego info o Lublanie napotykaliśmy się na informacje, zajawki, zaproszenia do tego wyjątkowego, autonomicznego centrum kultury. Kultury wielkiej tu nie znaleźliśmy niestety. Spodziewaliśmy się fajnych knajpek, wystaw sztuki nowoczesnej, młodych ludzi, dużo muzyki. Miejsce przywitało nas unoszącym się zapachem "maryśki", grupą "kolorowych" szwendających się młodych ludzi z alkoholem w dłoniach, patrzących na nas może nie spod oka, ale mocno obserwujących. Miejsce zamiast oczarować, lekko zdołowało... i właściwie szybko je opuściliśmy. A szkoda...a może my po prostu trafiliśmy do niego w złym czasie :). 
A jaka jest historia tego miejsca? Wcześniej mieściły się tu obiekty wojskowe jugosłowiańskiej armii, które po rozpadzie tego kraju zostały niezagospodarowane. Wykorzystali to squatersi, którzy w 1993 roku je “przejęli”. 


6. Plac Prešerena ( Prešernov trg ).




Plac nosi nazwisko wielkiego poety słoweńskiego France Prešerena, którego poezja symbolizowała tęsknotę za miłością oraz wolnością. Jeden z jego wierszy „Toast/ Zdravljica” stał się hymnem narodowym Słowenii. Pomnik ku czci artysty wzniesiono w 1905 roku i jest dziełem architekta Maksa Fabiani oraz rzeźbiarza Ivana Zajca. Charakterystycznymi elementami Placu Prešeren są fasady budynków w stylu Art Nouveau.

A teraz zapraszamy na spacer po mieście:













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz